O NAS

Nasza pasieka położona jest wśród dzikich lasów z dala od miejskiego zgiełku, na terenach nieskażonych przemysłem. Dużą powierzchnię zajmują lasy jodłowe i mieszane. To tutaj właśnie we współpracy pszczół i ludzi tworzymy miejsce o które troszczymy się i czerpiemy pełnymi garściami.
Nasza pasieka to rodzinna tradycja. Pierwszy ul założył tata Marian w 1987 r. i to on zaraził nas swoją pasją.

Możemy zapewnić że nasze miody są naturalne. Nie przegrzewamy ich, nie dodajemy żadnych obcych substancji. Produkty które oferujemy nie są efektem masowej produkcji.

Prowadzimy pasiekę wędrowną. Nasze ule rozstawiamy w różnych regionach podkarpacia. W zależności co w danym okresie nektaruje, tam wywozimy nasze pszczółki. Są to rejony od kotliny sandomierskiej po Bieszczady.

Ul nazywany dawniej pniem …
Możemy powiedzieć, że nazwa to tylko nazwisko ale mamy drugie znaczenie.
Jak wskazuje historia pierwsze ule tworzono poprzez wydrążenie dziury (barcia) w pniu drzewa. Na ten cel wybierano dorodne drzewa, które po „zadzianiu” nadal żyły.
Odbieranie pszczołom miodu odbywało się na zasadzie podcinania plastrów. Rozwój rolnictwa i związane z tym masowe karczowanie lasów ograniczało dotychczasowe siedliska pszczół. Zaczęto temu przeciwdziałać przenosząc w pobliże własnych domów wycinane z drzew bartnych barcie. Dało to podstawę gospodarce przydomowej, na której powstały pierwsze pasieki. Pierwotnym ulem w pasiekach przydomowych była kłoda stawiana na wydzielonym miesiącu w pozycji pionowej lub poziomej.